Ferguson Eye Drive SHD100: jazda pod okiem kamery
Trzeba przyznać, że moda na wideorejestratory jazdy pojawiła się w Polsce dość nagle, a przybyła do nas po sąsiedzku, zza wschodniej granicy. Filmowanie podróży autem stało się bardzo popularne szczególnie w Rosji, gdzie dochodzi do wielu nadużyć w związku ze zdarzeniami drogowymi. Nagminnie spotykane są tam sytuacje, w których kierowcy uciekają z miejsca wypadku, czy też pomimo oczywistej winy, wcale się do niej nie przyznają. Materiał filmowy jest w tym wypadku najlepszym dowodem, który sam w sobie pełni funkcję prewencyjną i sprawia, że potencjalni oszuści przestają obstawać przy swojej wersji prawdy. Zobaczcie zresztą kilka ujęć rodem z rosyjskich ulic [miejscami i śmiesznie i drastycznie (+18)]:
Na naszym lokalnym rynku, wybór wideorejestratorów jest co raz większy, my tymczasem sprawdzimy możliwości Fergusona Eye Drive SHD100. Model ten jest absolutną nowością i oferuje sporo ciekawych funkcji.
Wyposażenie
Tutaj o żadnych większych zaskoczeniach mowy być nie może. Oprócz kamerki w zestawie otrzymamy uchwyt do mocowania na szybie, kabel pozwalający na komunikację z komputerem i ładowarkę samochodową. Urządzenie wyposażone jest w slot microSD (do 32GB), ale samą kartę musimy zorganizować sobie we własnym zakresie. Nie dotyczy to tylko Fergusona, ale praktycznie wszystkich wideorejestratorów dostępnych na rynku.
Wygląd
Już na pierwszy rzut oka kamerka Fergusona prezentuje się elegancko, jest zgrabna i poręczna, a przednia obudowa została wykonana z aluminium, który pełni także funkcję radiatora odprowadzającego ciepło. Z bliska jest nie inaczej, plastiki solidne i dobrze spasowane, co dobrze wróży, bo mobilne urządzenia bardzo często lądują na twardej nawierzchni. Irytują jedynie dwie nalepki z oznaczeniami modelu z przodu kamerki. Czy naprawdę nie mogły być umieszczone w mniej widocznym miejscu? Zanim przejdziemy do opisu funkcjonalności, kilka słów warto poświęcić jeszcze samemu uchwytowi do mocowania na szybie. Postanowiłem przyjrzeć się mu dokładnie, gdyż ostatnio nadano mi przydomek „eksperta” od przypadkowego niszczenia tego typu akcesoriów. Tak jak montaż kamerki do uchwytu jest intuicyjny, a mocowanie do szyby proste i stabilne, tak samo obracanie zamocowanego już urządzenia może przysporzyć kłopotów. W pewnym momencie miałem wrażenie, że jeden z plastikowych elementów uchwytu nie przetrwa mojego testu. Na szczęście obawy okazały się bezpodstawne.
Dane techniczne
Zacznę od jakości wyświetlacza LCD o przekątnej 2.7’’. Instrukcja obsługi określa ekran ten jako „high definitione panel”, choć ja sam raczej z dystansem podchodzę do tego typu stwierdzeń, to muszę przyznać, że jakość jest jak najbardziej „high”. Kamerka wyposażona jest w 3-mega-pikselowy szerokokątny [135°] obiektyw, oraz wbudowany mikrofon i głośnik. Z komputerem łączy się przy pomocy interfejsu USB 2.0. Warto wspomnieć o obecności wyjścia miniHDMI, które znacznie poszerza funkcjonalność kamerki. Wbudowany akumulator ma pojemność 120 mAh, co jest wynikiem raczej symbolicznym i pozwala cieszenie się kamerką bez podłączenia do źródła prądu przez około 30 minut.
Interfejs
Obsługa Fergusona Eye Drive SHD100 nie należy do skomplikowanych. Po kilkunastu minutach pracy z urządzeniem byłem już biegły w obsłudze wszystkich ustawień, a jest ich sporo. Menu dostępne jest w polskim języku, choć domyślnie jest on ustawiony jako angielski.
Zdjęcia
Kamerka w razie potrzeby może posłużyć nam jako aparat fotograficzny zdolny do pstrykania zdjęć o rozdzielczości 16MP, 5MP lub 3MP. Do wyboru, do koloru. Jakość zdjęć jest dobra, o czym zresztą możecie przekonać się powiększając poniższe zdjęcie.
Kręcimy!
Czas pobawić się w operatora kamery i nakręcić film z jazdy. Do wyboru mamy jedną z czterech rozdzielczości:
- SHD: 2304×1296
- FHD: 1920×1080
- HD: 1280×720
- WVGA: 848×480
Rozdzielczość SHD należy potraktować raczej jako bajer, gdyż w praktyce mało które urządzenie będzie w stanie wykorzystać jej potencjał. Nagramy więc filmy w standardzie FullHD oraz w WVGA. Ich wybór należy uzależnić od pojemności karty microSD, gdyż wyższa rozdzielczość okupiona będzie znacznie wyższym zapotrzebowaniem na megabajty. W tym kontekście bardzo pomocna okazuje się funkcja nadpisywania, która automatycznie kasuje najstarsze nagranie, gdy zabraknie miejsca na nowe. W zależności od potrzeby można także usunąć znacznik z datą i godziną, oraz wyłączyć mikrofon. Bardzo praktyczną opcją jest funkcja wykrywania ruchu, która włącza nagrywanie w momencie rozpoznania ruchu i wyłącza po 10 sekundach nieaktywności. Kamerka stale informuje także, na jak długo starczy nam pojemności na karcie microSD przy nagrywaniu filmu z zadaną rozdzielczością i jakością. Ferguson zarządzanie pamięcią ma więc opanowane niemal do perfekcji! A co jeśli chcemy zabezpieczyć film przed odtworzeniem przez niepowołane osoby? W tym wypadku z pomocą przychodzą ustawienia bezpieczeństwa, a konkretnie możliwość zabezpieczenia nagrania hasłem.
Rozpoczęcie nagrywania jest banalnie proste. Przyciskiem „Mode” wybieramy tryb wideo i klikamy „Ok”. Pojawia się ikona oznaczająca kręcenie filmu oraz stoper, który mierzy czas aktualnego nagrania.
Na początek pokażę Wam ujęcie przy słonecznej pogodzie i rozdzielczości FullHD:
Teraz jazda w nocy przy rozdzielczości WVGA (848×480):
Do jakości nagrania nie można mieć większych zastrzeżeń. Obraz jest płynny i ostry, a kolory żywe, co tylko potwierdza dobre parametry techniczne kamerki. Szerokie kąty widzenia obiektywu tylko potęgują ten efekt. Oprócz klasycznego wideo, Ferguson Eye Drive umożliwia nagranie filmu poklatkowego. Na czym to polega? Otóż kamerka kręci film składający się z pojedynczych ramek tworzonych, co określoną jednostkę czasu (1s, 5s, 10s, 30s i 1 min.) Efekt jest świetny, zresztą zobaczcie sami dla interwału czasowego ustawionego na 1 sekundę:
Podsumowanie
Zawsze w podsumowaniu staram odpowiedzieć sobie na pytanie, czy testowany sprzęt jest wart swojej ceny, która w przypadku Fergusona Eye Drive SHD100 wynosi ok. 370 zł. Odpowiedź brzmi: tak, jeśli szukasz sprzętu, którego priorytetem jest jakość. Rynek zasypany jest wieloma tanimi kamerkami, które, choć czasem oferują niezłe parametry techniczne to zawsze kuleją od strony wykonania. Ferguson jest urządzeniem bez wątpienia solidnym i dopracowanym, wyposażonym w bardzo dobrą optykę o superszerokim kącie widzenia i oferującym funkcje niedostępne dla innych wideorejestratorów, jak np. opcję filmu poklatkowego. Bardzo ważną kwestią jest dla mnie jakość wykonania, gdyż tak jak wspominałem już wcześniej, urządzenia mobilne mają to do siebie, że często narażone są na upadki. Nie mam wątpliwości, że Ferguson Eye Drive SHD100 przejdzie bez szwanku nie jeden przypadkowy (lub nie) test wytrzymałości. Z drugiej jednak strony szkoda, że nie zdecydowano się na zamontowanie bardziej pojemnego akumulatora, który poprawiłby mobilność urządzenia. Mimo tego, w tym przedziale cenowym, produkt jak najbardziej godny polecenia.
Czy można prosić również o sample w SHD?
niedługo wrzucimy
Jak dla mnie ten (www.ferguson-digital.eu/pl/rejestratory-samochodowe/464-ferguson-eye-drive-shd100.html) wideorejestrator to rewelacja Kupiłam go mężowi przede wszystkim dlatego, że miał polskie menu i szeroki zakres dynamiki (WDR), bo jako jeden z nielicznych w tak dobrej cenie miał takie atuty zacnie się spisuje – a jaka frajda jak potem oglądamy w domu czubków z drogi w tv (jest zlącze hdmi) – polecam – świetny sprzęt w bardzo dobrej cenie